×
Projekt-bez-tytulu-2

Historia Odolan i warszawskiej Woli

Spis treści

    Odolany, Warszawa. To miejsce jeszcze do niedawna kojarzyło się jedynie z magazynami, nieużytkami, opuszczonymi halami i skupami złomu. Dziś ten obraz wciąż jest aktualny, ale są miejsca, gdzie osiedle zmienia się nie do poznania. Jedną z nowych atrakcji Odolan jest mural przygotowany zimą z przełomu 2021 i 2022 roku. Mural nie byle jaki…

    Mural ekologiczny, a do tego piękny

    Jego autorem jest Tytus Brzozowski. Każdy, kto chciałby zobaczyć dzieło, musi udać się na ulicę Wschowską, gdzie pod numerem 10 stoi przedwojenna kamienica. Pomysłodawcą projektu jest Deweloper Waryński S.A. Grupa Holdingowa. Za wykonanie malowidła odpowiedzialna jest firma Ideamo. Tym, co wyróżnia mural z Wschowskiej 10 jest fakt, że stara kamienica nie wzbogaciła się o jedną, lecz o trzy kolorowe ściany. W praktyce właściwie cały budynek pokryły estetyczne i pełne kolorów fantazje. Zarówno kolorystyka, jak i styl muralu wyraźnie korespondują z innymi pracami Tytusa Brzozowskiego. Łączna powierzchnia malowidła wynosi 375 mkw. Na fasadzie budynku Brzozowski zilustrował sceny z życia dawnej i dzisiejszej Woli. Oglądający z pewnością dostrzegą uwiecznioną na murze przemianę, jaką dzielnica przeszła w ciągu ostatnich lat. Historia Warszawy po raz kolejny okazała się inspiracją dla nieszablonowych twórców.

    Historia Warszawy uwieczniona na dobre

    Nie byłoby muralu, gdyby nie przebudowa i rewitalizacja ulicy Wschowskiej. Podczas opracowywania koncepcji otoczenia biurowca EQ2 narodził się pomysł stworzenia muralu. Wiadomo było, że w ramach rewitalizacji należy zachować historyczny charakter ulicy. Jednym z celów musiało być zatem ocalenie niszczejącej kamienicy. Rola muralu jest wielowątkowa. Po pierwsze przyczynił się on do zakonserwowania zabytkowej budowli. Po drugie jego treść pełni rolę edukacyjną – na elewacji kamienicy możemy bowiem przyjrzeć się Woli współczesnej, ale też tej minionej, która zmieniając się, bardzo szybko znika ze stołecznej przestrzeni. Wreszcie po trzecie – ekologiczny mural wykonany został farbą pochłaniającą zanieczyszczenia z atmosfery. Spora powierzchnia gwarantuje w tym wypadku wymierne efekty.

    Wola, Odolany – miejsca niezwykłe

    Warszawska Wola to dzielnica warta opisania w książce. Przynajmniej jeden rozdział takiej publikacji musiałby nosić tytuł: „Wola, Odolany. Burzliwe dzieje” W XVI wieku Odolany były po prostu jedną z wielu wsi. Na Odolanach znajdowała się tzw. Żółta Karczma, która w czasach I Rzeczypospolitej w trakcie wolnych elekcji pełniła funkcję miejsca agitacji wyborczych i kupowania głosów szlachty. Żółta Karczma przetrwała wiele dziejowych burz, ale dziś już jej nie zobaczymy, Kres jej istnieniu położyła II wojna światowa. Po 1945 r. na Odolanach pojawiło się modernistyczne osiedle dla kolejarzy. Handlowego i mieszkaniowego charakteru osiedle nabiera zwłaszcza pomiędzy ulicami Jana Kazimierza a Wolską. Masowa zabudowa okolicy jest jednak wątpliwa. Powód? Praktyczny brak układu komunikacyjnego. Jego stworzenie jest niezwykle utrudnione z powodu masowo występujących (i co gorsza, w większości nieużytkowanych) torów i bocznic kolejowych. Aby sytuacja uległa zmianie konieczne są przebudowy i przedłużenia istniejących już ulic. Wiadomo, że prace takie są brane pod uwagę, ale kiedy dokładnie – nie wiadomo. Ma to tę dobrą stronę, że Odolany dłużej zachowają swój odwieczny charakter miejsca nieco dzikiego, dalekiego od wielkomiejskiego zgiełku. Pozostaje mieć nadzieję, że historia dzielnic Warszawy nie raz jeszcze zainspiruje twórców.

    Wg. stanu prawnego na dzień 27.03.2022 roku. Zamieszczone informacje nie stanowią opinii prawnej.

    Bądź na bieżąco

    Obserwuj nas

    Formularz kontaktowy